Warto jest wesprzeć lokalnego rolnika sprzedającego choinki poza sezonem intensywnych prac. Przed zakupem należy zastanowić się na czym nam najbardziej zależy – trwałości, wyglądzie, zapachu, cenie. Oprócz tego warto też wziąć pod uwagę wielkość i wysokość pomieszczenia, w którym chcemy umieścić naszą ozdobę. Oto krótkie podsumowanie, które przedstawiając wady i zalety, nakieruje jaką choinkę wybrać.
Sztuczne choinki
Za sztuczną choinką bez wątpienia przemawia jej cena i trwałość. Jest to jednorazowy wydatek, który potem ozdabia nasz dom przez lata tak długo, jak tylko chcemy. Nie ogranicza nas jego żywotność, nie musimy się bać, że straci wszystkie igły. Obecnie choinki dostępne są w różnych wariantach, imitujących dane gatunki, z ozdobami, a nawet podświetlane. Jednoczesną wadą i zaletą jest możliwość ich przechowywania między sezonami. Dla niektórych oznacza to brak konieczności szukania co roku nowej choinki, z drugiej strony jest to jednak problematyczne w przypadku, gdy nie dysponuje się odpowiednim miejscem do magazynowania. Najwyraźniejszym minusem jest brak charakterystycznego, żywicznego zapachu.
Żywe choinki
Problem ten za to nie dotyczy większości żywych choinek. Rolnictwo oparte na hodowli choinek oferuje nam wiele gatunków o różnych wymiarach. Decydując się na taką możemy wybrać między ciętą, a taką w donicy. Pierwsza opcja jest wyraźnie tańsza, jednak zdecydowanie mniej żywotna. Co prawda stopniowym zwiększaniem temperatury w której przebywa, odpowiednim ustawieniem, z dala od grzejników, czy wstawieniem do naczynia z wodą możemy utrzymać drzewko w dobrej kondycji, jednak mimo to okres ten może wynieść maksymalnie do czterech tygodni. Zależy to również od czynników takich jak gatunek choinki, a także tego, kiedy została ścięta. Należy również pamiętać, że zdecydowanie się na ciętą choinkę wiąże się z koniecznością umieszczenia jej w specjalnym stojaku. Mimo wszystko wygląd i zapach zapewnią cudowny, świąteczny nastrój.
Jeśli chcemy nacieszyć się choinką w naszym domu nieco dłużej, wstawienie jej w stojak sprawia nam kłopot, lub zwyczajnie szkoda nam kupować drzewka tylko na dwa tygodnie, możemy zdecydować się na zakup choinki w doniczce. Wytrzyma zdecydowanie dłużej w pomieszczeniu od swojej poprzedniczki, a nawet po zakończeniu okresu świątecznego nadal może nam służyć ozdabiając nasz ogród czy sad. Taką choinkę należy regularnie podlewać, w domu należy utrzymywać odpowiednią temperaturę, a kiedy już po sezonie zdecydujemy się na zdjęcie z niej ozdób świątecznych, należy pamiętać o tym, aby przenieść ją do nieco chłodniejszego miejsca, np. garażu. Kiedy zima się już skończy, możemy ją przesadzić do ziemi. Istotnym faktem, na który należy zwrócić uwagę jest to, że niekiedy producenci choinek, podczas umieszczania ich w donicach, uszkadzają korzenie, dlatego podczas zakupu warto zerknąć na spód. Jeśli korzenie wyraźnie przerastają ją przez otwory, oznacza to, że drzewko nie zostało przesadzone z ziemi, więc szanse na to, że się przyjmie są znacznie większe. Jeśli zależy nam na wysokiej, postawnej choince to doniczkowa nie jest dla nas najlepszą opcją. Z reguły nie osiągają one rozmiarów większych niż 180 cm.
Gatunek
W przypadku żywych choinek (zarówno ciętych jak i doniczkowanych) pozostaje jeszcze kwestia tego, jaki gatunek kupić. To właśnie głównie od niego zależy m.in. jej zapach czy żywotność. Istniejące rolnicze szkółki drzewek bożonarodzeniowych mogą oferować zarówno sprzedaż jednego, konkretnego gatunku, lub wielu różnych. Zdecydowanie najbardziej intensywny zapach posiada świerk pospolity, jednak gubi on igły praktycznie od początku. Tej wady nie posiada sosna pospolita, której igły utrzymują się długo, tak samo jak i zapach. W tym przypadku problemem jest wygląd drzewka – posiada ona bardzo rzadko, niesymetrycznie ułożone gałęzie oraz igły, co nie tylko dotyczy kwestii gustu, ponieważ pod ciężarem bombek choinka dodatkowo jeszcze bardziej się rozkłada. Kolejne, często wybierane drzewko to jodła kaukaska. Jej wysoka cena jest spowodowana masywnym kształtem oraz dużą wytrzymałością i żywotnością. Niestety, w tym przypadku nie możemy liczyć na świeży, żywiczny zapach.
A może coś innego?
Mówiąc o gatunkach żywych choinek nie można nie wspomnieć o coraz częściej stosowanych alternatywnych drzewkach. Co prawda tych nie znajdziemy już u rolników, ale są one odstępstwem od wieloletniej tradycji, które mogą do siebie przekonać. Z kwestii oszczędności czasu, czy miejsca wielu ludzi w ostatnich latach decyduje się na zamienniki choinek. Świerk biały, cyprysy, figowce, fikusy, ostrokrzew – wszystkie te rośliny cechują się małymi rozmiarami, więc doniczkę z nimi możemy postawić praktycznie wszędzie, a do ozdoby wystarczy użyć lampek. Są to ciekawe zamienniki, jednak mimo wszystko w większości przypadków pojawiają się głównie jako dodatek, tuż obok tradycyjnej choinki.
Źródła: zielonyogrodek.pl leroymerlin.pl poradnikogrodniczy.pl werandacountry.pl